Czym różnią się od siebie te dwa pojęcia? Czy faktycznie pozytywne myślenie może przybliżyć nas do celu lub przyciągnąć do nas pozytywne zdarzenia? Czy samo pozytywne myślenie daje takie efekty?
Przede wszystkim należy rozróżnić dwa główne typy pozytywnego myślenia:
1. optymizm aktywny,
2. myślenie życzeniowe.
Pierwszy z nich- OPTYMIZM AKTYWNY, jest działaniem, a nie biernym oczekiwaniem na zmianę sytuacji. Zawiera w sobie takie czynności jak: Myślę pozytywnie → wyobrażam sobie, wizualizuję → planuję → działam → biorę odpowiedzialność za swoje działania, steruję nimi → angażuję się. Zaś MYŚLENIE ŻYCZENIOWE, opiera się głównie na myśleniu pozytywnym i oczekiwaniu, że nastąpi pozytywny skutek, zmiana, zdarzenie, które zostanie przyciągnięte przez tę właśnie myśl.
Niestety proces drugi (życzeniowy) jest bardzo zdradliwy i może okazać się szkodliwy. Odsuwa on od działania, stawiając na bierność i oczekiwanie, że sam los coś nam przyniesie. Oczywiście, czasem może się i tak zdarzyć, ale to raczej przypadek, a nie akt, na który mamy wpływ. Dlatego też, jeśli masz jakieś marzenia, cele [… ] wyobrażaj je sobie, wizualizuj, pracuj z afirmacjami, ale nabierając w ten sposób zapału i siły do planowania, a następnie działania. Bo to działanie napędzone przez pozytywne nastawienie i myśl, ma siłę sprawczą i przybliży Cię do Twojego celu. Bez pozytywnego nastawienia, szybko wypalisz się w swoim działaniu lub w ogóle nie wystartujesz, wątpiących w jego skuteczność.
0 komentarzy